Udostępnij ten artykuł:

Czy tego chcemy czy nie faktem jest, że zarówno świadomie jak i nieświadomie reagujemy na emocje i nastawienie innych ludzi. To, co czujemy w głębi serca, a przede wszystkim to, jak traktujemy samych siebie, często odzwierciedla się w zachowaniu otaczających nas ludzi i napływających wydarzeń. Traumatyczne wiadomości są często źródłem negatywnych wzorców myślowych i przekonań. Nasze ciało spina się, powstają blokady emocjonalne, co z kolei utrudnia przepływ w ciele fizycznym i prowadzi do dyskomfortu.

Świadomość tego, kiedy i jak odczuwamy w sobie opór, jest najprostszą metodą identyfikacji negatywnej atmosfery. Pozytywne wibracje uspokajają nas, a negatywne powodują nerwowość i niepokój. Jesteśmy również skłonni do przejmowania negatywnego samopoczucia od innych. Jedynie akceptacja i życie zgodnie z naszym wewnętrznym spokojem pozwala nam odczuć największy komfort. Aby osiągnąć optymalne zdrowie i dobre samopoczucie należy zwrócić uwagę na wszystko, z czym się stykamy, przyjmujemy, słuchamy, widzimy itd. Każdy z tych elementów ma swoją własną częstotliwość wibracji, która ma wpływ na nas.

Ciało staje się idealnym miejscem dla rozwoju choroby, jeśli wibracja spada zbyt nisko. Między innymi depresja, lęk, zespół jelita drażliwego są tego objawami. W ciele i umyśle, które działają z wyższą częstotliwością, komórki są rozluźnione i dotlenione, a ciało dużo szybciej się regeneruje. Ten stan jest możliwy do osiągnięcia, choć na początku wymaga odrobiny konsekwencji w działaniu. Im niżej wibrujesz, tym więcej chaosu doświadczasz w swoim życiu. Kroczysz przez życie z dużym oporem, a co za tym idzie – ogromnym wysiłkiem. Im wyższe wibracje osiągasz, tym przyjemniejsze jest twoje życie, a zmiany są harmonijne i trwałe.

Podsumowując, gdy żyjesz w zgodzie ze sobą i świadomości chwili obecnej doświadczasz pełniejszego życia, większego spokoju i harmonii, większej kreatywności i jasności umysłu. Dzięki temu łatwiej jesteś w stanie przezwyciężyć trudne chwile, odzyskać siłę i tak ważną równowagę emocjonalną, a co za tym idzie żyć w harmonii i spokoju.

Beata i Hubert

Zostaw komentarz

Zobacz inne artykuły: